Znajdź swoją niszę biznesową.

Znajdź swoją niszę biznesową.

Polski rynek fitness ukształtowany jest w specyficzny sposób. Miejsce zachodnich „sieciówek” zajmują najwięksi gracze rynkowi, kiedyś pośrednicy – dzisiaj właściciele kilkuset największych klubów w Polsce. Kluby zarządzane bezpośrednio przez właścicieli prywatnych, w dużych miastach praktycznie już nie istnieją a w mniejszych miejscowościach proces ich eliminacji też niebawem nastąpi.

Jak można łatwo wydedukować, świetnie działający kilkumiliardowy biznes wcale nie wpływa pozytywnie na kondycję małych klubów. Prawdę mówiąc kluby te znajdują się często na krawędzi bankructwa, a co gorsza coraz bardziej uzależniają się od przychodów z kart partnerskich. Nawet większe sieci, które nie są powiązane kapitałowo z monopolistami też mają problem z utrzymaniem swojego biznesu. Gdzie w takim razie szukać rozwiązania?

A może „wojna cenowa”?

Widząc stopniowe uzależnienie swoich firm od przychodów z kart partnerskich, niektórzy właściciele małych klubów próbują obniżać ceny swoich karnetów w nadziei, że staną się one bardziej atrakcyjne niż tanie karty sportowe. Niestety to pierwszy krok do bankructwa. Oferta pojedynczego klubu nigdy nie przebije możliwości dostępu do wielu innych placówek. Jedna z sentencji sławnego Sun Tzu  (autor „Sztuki Wojny”) głosi, że gdy przeciwnik jest silniejszy to w otwartej walce nie masz z nim szans: „… jeśli mu nie dorównujesz, umiej się wymykać, bo siła małego jest tylko łupem dla silniejszego…”

Wyróżnij się albo zgiń

Wspomniany Sun Tzu podaje jednak rozwiązanie w innej postaci: „Możliwości tych, którzy zyskali biegłość w używaniu sił nadzwyczajnych, są nieskończone jak niebo i ziemia, niewyczerpane jak przepływ wielkich rzek i potoków”. Jeżeli nie możesz zawalczyć ceną, spróbuj czegoś innego. Ową siłą nadzwyczajną w przypadku małego klubu jest jego oferta dodatkowa. Dużych klubów sieciowych to nie interesuje ponieważ nie są w stanie tak skrupulatnie monitorować jakości obsługi w swoich placówkach. W TI Health Club już wiele lat temu postawiliśmy na doskonalenie w zakresie obsługi indywidualnej. Obecnie średni miesięczny przychód z klienta personalnego wynosi znacznie powyżej 500 PLN netto miesięcznie. W rozliczeniu na pojedyncze wejście będzie to niemal 100 PLN netto! Przychodowość pojedynczego wejścia standardowego jest wielokrotnie niższa. Trzeba zdawać sobie sprawę, że koszty obsługi każdego klienta są w wielu obszarach (alokacja kosztów czynszu, opłat eksploatacyjnych czy obsługi administracyjnej) takie same, co może w skrajnych przypadkach prowadzić do sytuacji gdy klub musi dokładać do wejścia niektórych, najmniej rentowych klientów.

Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić…

…stwierdzą niektórzy. To prawda, zbudowanie solidnego biznesu opartego na klientach indywidualnych to trudna sztuka. Potrzebne są dobre rozwiązania systemowe, nadzór jakości pracy trenerów, systemy kontroli, odpowiednie rozwiązania prawno-podatkowe, specjalny dobór infrastruktury treningowej i wiele innych rzeczy. W TI Health Club udało nam się jednak wdrożyć z powodzeniem wszystkie te elementy. W kolejnych artykułach dowiecie się na jakie rzeczy zwrócić uwagę aby podnieść swój biznes na wyższy poziom. Dla inwestorów bardziej zainteresowanych modernizacją swoich biznesów mamy ofertę franczyzową i/lub conlsultingową.

dr Bogdan Krauss, wiceprezes zarządu Trenerindywidualny.pl Sp. z o.o.

biuro@trenerindywidualny.pl